Autor |
Wiadomość |
zyczliwy |
Wysłany: Wto 13:16, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
to co ty podyma chcial tylko |
|
|
t |
Wysłany: Pon 22:20, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
zle jest. kiedy uczen zakochuje sie w nauczycielu, traci kontrole nad wszystkim |
|
|
kinias |
Wysłany: Sob 21:21, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
a co robia uczniowie zeby tej przepasc nie bylo? malo jest takich ktorzy cos buduja z nauczycielem raczej rujnuja te szanse na lepsze stosunki sobie i kolegom ktorym tego "zazdroszcza" |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 18:53, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
Brawo, inteligentny wpis, vbn. W wejściach na fora powinna być taka bramka jak na lotniskach. Tam wykrywa metal, tu powinna reagować głośnym alarmem na zbyt niski współczynnik - a Ty stary płodny jesteś już trzy posty w okolicach zostawiłeś. Anonimów się nie szanuje. |
|
|
vbn |
Wysłany: Wto 16:37, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
o, jaki temat sie wywiazal,chyba to aktualna sprawa, ktora dotyczy tez uczniow |
|
|
? |
Wysłany: Nie 16:37, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie ros. ja znam prawdziwego nauczyciela. Znam cudownego nauczyciela, który słucha, który doradzi, który potrafi z uczniami żartować, ale i nauczyć. On uczy swoich uczniów jak żyć.
Dlatego twierdzę, że tacy nauczyciele istnieją, choć na pewno nie w każdej szkle |
|
|
ros |
Wysłany: Nie 11:34, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
mysilsz ze sa wiec nie wiesz czy sa. Skoro nie wiesz czy sa nie mozesz pisac ze sa. Ale zdanie mi wyszlo. Gdzie oni sa? W ksiązkach? jak patrze na miny nauczycieli, ich niechec do pracy, rozmowy z uczniami i traktowanie uczniow jak hołoty, to uwazam, ze wiekszosc z nich nie nadaje sie. |
|
|
? |
Wysłany: Sob 16:37, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
ja myślę, że są, ale to takie wyjątki potwierdzające regułę. |
|
|
ros |
Wysłany: Pią 21:15, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
ale takich nie ma |
|
|
_~ChRuPcIa~_ |
Wysłany: Pią 12:56, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Najgorsze jest gdy nauczyciel nie lubi młodzieży....
Przykład dobrego nauczyciela to ktoś kto zna się i kocha to co robi, potrafi nawiązać kontakt z młodzieżą, zmobilizować ją do działania, podnosić na duchu, pomagać na ile się da..być dla nich zarówno nauczycielem jak i wzorem:) |
|
|
glos |
Wysłany: Pią 11:01, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
nieprawda |
|
|
ros |
Wysłany: Czw 22:20, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
twoja wypowiedz potwierdza moja opimie ze u nas nie ma nauczyceli z prawdziwego zdarzenia |
|
|
? |
Wysłany: Czw 18:52, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Właśnie, to jest problem. Ale z drugiej strony problem moze leżeć głębiej. My jako uczniowie, wybieramy sobie dany przedmiot, który lubimy, z którego jesteśmy dobzi i idziemy na studia pedagoiczne, bo to wydaje nam sie najłatwiejsze, zresztą chyba uczelni kształcących nauczycieli jest najwięcej.
Co do przepaści, cieszę się, ze Ty jej nie odczuwasz Volleyball. |
|
|
ros |
Wysłany: Czw 11:21, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
wydaje mi sie ze jest wielu nauczycieli ktorzy nie lubia swojego zawodu. nie powinni oni pracowac w szkolach. nie potrafia nauczac, nie potrafia zyc z uczniami. niestety takich jest przygniatajaca wiekszosc. jak nie wszyscy. |
|
|
Volleyball |
Wysłany: Śro 19:34, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
[quote="?"]
Osobiście bardzo mnie boli przepaść, jaka jest między nauczycielami a uczniami w liceum. Naczyciel-wróg, to nie jest dobre połączenie.[/quote]
hym... a co z Naszymi w-fistami? Sorkami od biologii? Od fizyki? Nasza wspaniała wicedyrektor? ... ja nie widze tej wielkiej przepasci akurat w tym przypadku |
|
|
? |
Wysłany: Pon 5:28, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Według mnie nauczyciel powienien być przede wszystkim zafascynowany swoim przedmiotem, wymagający, ambitny. Ważne jest także, aby miał z uczniami dobry kontakt, aby rozumiał. To niesamowite, że są nauczyciele, do których uczniowie lgną.
Osobiście bardzo mnie boli przepaść, jaka jest między nauczycielami a uczniami w liceum. Naczyciel-wróg, to nie jest dobre połączenie. |
|
|
Madzia |
Wysłany: Nie 20:40, 22 Kwi 2007 Temat postu: Nauczyciel vs. Uczeń |
|
Interesują mnie opinie na taki społeczny temat.
Jakie wg Was powinny być relacje między nauczycielem i uczniem. Jest wiele modeli. Psychologowie różnie się na ten temat wypowiadają.
Chciałabym teraz poznać opinie zainteresowanych, czyli Was - uczniów.
Jaki powinien być nauczyciel? |
|
|