Autor |
Wiadomość |
mati_urunda |
Wysłany: Pon 16:26, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem. |
muszę to przeczytać jeszcze kilka razy, żeby zrozumieć, o jakie przypadki chodzi...
myślisz, że więźniowie pracowaliby wydajniej niż górnicy po szkole o profilu górniczym? Ciekawe co na to górnicy, dla których oznaczałoby to bezrobocie i życie w rynsztokach.
I nie państwo łoży, tylko my. Wolę, żeby leżeli bykiem, niż chodzili po ulicy. Poza tym kara śmierci za wielokrotne morderstwa lub ze szczególnym okrucieństwem wcale nie zmniejszyłyby znacznie tych kosztów. |
|
|
Sławek |
Wysłany: Nie 19:56, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, jakoby kara smierci była niezgodna z zasadami religii chrześcijańskiej. Księga Powtórzonego Prawa wymienia szereg wykroczeń, które podlegają tej karze. Księga Rodzaju orzeka karę smierci za zabójstwo (Rdz. 9,6) Katechizm Kościoła Katolickiego dość niechętnie, ale dopuszcza ją w szczególnych przypadkach. Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale". (KKK 2267).
Jeśli chodzi o moje osobiste zdanie, to uważam podobnie jak Ada, że należy zwiększyć rygor w więzieniach. Czy to nie jest chore, że duży odsetek społeczeństwa żyje w nędzy, a państwo łoży na każdego więźnia 1800 zł (tak, tysiąc osiemset!) miesięcznie?! Wielokrotnych zabójców powinno się karać więźniów, a resztę wysyłać do kopalń. Wolni ludzie ryzykują życie, żebyśmy mieli ciepło w mieszkaniach, a banda brzydkie_słowo leży bykiem? Wybaczcie wulgarne określenia, ale mnie krew zalewa jak obserwuje polskie więziennictwo. |
|
|
NauM |
Wysłany: Nie 20:33, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
niePUNKtualna napisał: | to nie stanowi, ażeby nie mógł zabijac innych ludzi za to, że zadrapali kogos innego. |
ciekawe co byś mówiła, gdyby Ci rodzinę wybili. |
|
|
niePUNKtualna |
Wysłany: Nie 11:11, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
Śmiem zauwazyć, że zarówno w polskim, jak i amerykańskim ustroju politycznym prezydent nie może sam zdecydowac o wprowadzeniu bądź anulowaniu kary śmierci. Więc nie rozumiem, po co w ogóle ta dyskusja.
Nawet jeąli byłby zagporzałym buddystą i wpieprzał tylko kiełki, żeby nie zjadać swoich braci zwierząt, to nie stanowi, ażeby nie mógł zabijac innych ludzi za to, że zadrapali kogos innego. |
|
|
Rosik |
Wysłany: Nie 13:47, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
Sorki pomylił mi się kośćół katolicki z chrześćijańskim , a to przecież nie to samo a jeżeli metodyzm jest nurtem chrześcijańskim to również nie pozwala zabijać prawda
A jeżeli Bush jest głęboko wieżącym politykiem i pozwala na zabijanie to jedno jest sprzeczne z drugim |
|
|
mati_urunda |
Wysłany: Sob 17:38, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
Dżordż? NIE
Wikipedia napisał: | Sam prezydent jest człowiekiem głęboko wierzącym. Należy do kościoła metodystycznego. |
a oprócz tego jest politykiem |
|
|
Rosik |
Wysłany: Sob 16:57, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
No dobrze ale prezydent jest przecież katolikiem |
|
|
mati_urunda |
Wysłany: Pią 20:53, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
??? ilu tam jest katolików? na pewno nie tyle % co w Polsce |
|
|
Rosik |
Wysłany: Pią 14:45, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ale przecieżw Stanach istnieje kara śmierci i oni jakoś pogodzili wiarę z prawem ?!?!?! |
|
|
_~ChRuPcIa~_ |
Wysłany: Czw 22:19, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Moja wiara polega również na tym że grzechem ciężkim jest zabić drugiego człowieka. Gdyby wprowadzono karę śmierci powstałyby nowe zawody. Ciekawe ilu byloby chętnych do wykonywania tych wyroków? w jaki sposób by ich zabijano? krzesło elektryczne? ucięcie glowy? strzał z pistoletu? do wyboru do koloru. Ale jak normalny człowiek mógłby żyć jeśli jego codzienną pracą byłoby zabijanie innych? co by czuł? jak mógł spojżeć w oczy zarówno swojej rodzinie jak i rodzinie zabijanego? Taki człowiek nie mógłby normalnie żyć. Zabijanie innych byłoby jego zarobkiem na chleb. Ale spójżmy na to z innej strony. Ze strony samego karanego. Faktycznie że teraz w więzieniach ludzie mają za dobrze. telewizory, darwmowe jedzenie i lenistwo. Czy przez zabicie ich pokaże im się że źle zrobili? czy to będzie odpowiednia kara? Jak pisała Ada, takie osoby nalezy zamknąć w pokoju bez klamek, zero kontaktu i najlepiej ciężka praca w kamieniołomach. A że dziś ich nie ma to wymyśleć nalezy coś równie ciężkiego. W ten sposób osoby te będą miały sporo czasu na przemyślenia. To będzie ich kara. Będą pragnęli może jednak się zmienić. Może to ich czegoś nauczy.... Krzywdy którą wyrządzili nie naprawi już nikt. ale do nich dotrze że źle zrobili. Chociaż do niektórych ludzi nie dociera nic. Pozatym istnieje 10 przykazań, a jedno z nich mówi "NIE ZABIJAJ". Tak więc praca katów byłaby grzechem. A przez grzech zarabiali by oni na chleb... Ale się rozpisałam. Więc już kończe. Jestem przeciwna karze smierci:) |
|
|
mati_urunda |
Wysłany: Czw 20:17, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
nie wierzę, żeby kara śmierci coś zmieniła, zazwyczaj ludzie, którzy podejmują się np. seryjnych morderstw(bo tylko tak wielkie zbrodnie byłyby karane jeśli już) nie są do końca świadome ani tego, co robią, ani konsekwencji. Za to więcej osób miałaby krew na rękach... |
|
|
kinias |
Wysłany: Czw 20:14, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
no fakt moze zaczeli by zalowac ale to by juz nic nie dalo. a moze powinno sie w takich przypadkach sugerowac opinia ofiary(jesli zyje) ale osobiscie nie chcialabym miec nic wspolnego z czlowiekiem ktory zrobil cos takiego mi albo mojej rodzinie czy przyjaciolom. |
|
|
niePUNKtualna |
Wysłany: Czw 20:07, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Abc, skąd wiesz, jaka jest wiara chrupci? Nie musi być taka, jak większość. Może być własnie tym przypadkiem, który łamie regułę.
Dla niektórych kara śmierci byłaby zbyt łagodna. Usunięcie ich (wraz z wspomnieniami i wyrzutami sumienia) ze świata byłoby poniekąd rozgrzeszeniem. Czyz nie straszniejsze byłoby, tak jak mówi chrupcia, zamknąć ich w pokojach bez klamek, z trzema kromkami chleba i wodą w plastikowym kubku?
Przypomniała mi się sytuacja Żydów podczas drugiej wojny światowej.Ich umysły nie wytrzymywały męki, którą zadawno im m. in. w obozach koncentracyjnych. Pamiętam fragment, który mówił o tym, że niemcy przeprowadzili doświadczenie i zamknęli żydów w bunkrze z ludzkimi zwołokami i po kilku dniach, kiedy ich wypuścili zauważyli, że pewna kobieta coś przeżuwała, a kilka osób miało krew za paznokciami. [z tego co kojarzę, jest to prawdopodobnie z "Medalionów" Zofii naukowskiej, ale nie jestem pewna, bo słyszałam to z czyichs ust]. Dla nich śmierć była po prostu zbawieniem.
Jesli kryminalistom, którzy zasługują na karę śmierci, zadaćby tego typu tortury [bo można to tak nazwać!] - na pewno ucierplieliby bardziej.
pozdrawiam |
|
|
kinias |
Wysłany: Czw 20:03, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
mysle ze kara smierci cos by dala moze nie w duzym stopniu ale by dala. no bo taki ktos czuje sie bezkaryny wiedzac ze pojdzie do wiezienia a tam go nakarmia ubiora za darmo (prawie) a tak to moze czegos by sie bali. sama dobrze nie wiem. ale wiem jedno ze kara smierci powinna (jesliby byla) dotyczyc napewno tych ktorzy gwalca male dzieci ktore nie sa niczemu winne. ostatnio slyszalam o tym jak w jakims domu regularnie gwalcono dziewczyne ktora myslala ze tak jest bo tak byc musi, ze to normalne. nic nikomu nie mowila. nikt sie nia nie zainteresowal. a co czuli ci co jej to robili nie wiem i niechce wiedziec. wiem jedno oni zasluzyli na kare i to nie mala. |
|
|
mati_urunda |
Wysłany: Czw 19:57, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
abc, my też płacimy podatki na szkolnictwo i inne instytucje, które mają wychowywać ludzi...
czy uważasz, że zabicie człowieka, który np. kogoś zabił, nauczy go czegoś? bo po to się karze.
czy lepiej dać ludziom igrzyska? |
|
|
niePUNKtualna |
Wysłany: Czw 18:58, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Poważny i głęboki temat. Przypomnę, że w monitorowym gronie dyskutowaliśmy na ten temat dwa razy (raz na Warsztach Cyklicznych w weekend majowy 2005, drugi raz w ubiegłym roku szkolnym na kółku dziennikarskim, po obejrzeniu filmu "Dekalog V. Nie zabijaj." Kieślowskiego).
Z chęcią przeczytam, co m acie do powiedzenia i dołączę się do dyskusji |
|
|
abc |
Wysłany: Czw 18:39, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
nie masz racji _~ChRuPcIa~_ . my, podatnicy(obywatele?) musimy utrzymywac takich pasozytow.
"chyba nie taka jest nasza wiara" nasza? czyli czyja? jako zwolennik panstwa zdecydowanie liberalnego takie okreslenie wywoluje usmiech politowania na twarzy. http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=6596 to jest wlasnie ta "twoja wiara". |
|
|
_~ChRuPcIa~_ |
Wysłany: Czw 17:05, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Śmierć za śmierć? chyba nie taka jest nasza wiara. Ale uważam że niektórzy nawet w więzieniach mają za dobrze. Ktoś kto znęcał się nad innymi, zabił kogoś itp. nie powinien żyć normalnie tylko tyle że w zamknięciu. Jedzenie raz w tygodniu, ciemny pokój z małym materacem na środku i tyle. A całe dnie powinien spędzić na pracy. Aby jego marne życie to czegoś się przydało. Ciężka praca jest lepsza od kary śmierci. Pozdro |
|
|
Rosik |
Wysłany: Czw 16:40, 25 Sty 2007 Temat postu: Kara śmierci w Polsce |
|
Ostatnio oglądałem program "Polacy" był on o karze śmierci w Polsce, czy ma ona być czy nie. Natchneło mnie to i postanowiłem dodać ten temat do forum. Co wy myslicie na temat kary śmierci i wprowadzenia jej do polskiego prawa? |
|
|