Autor |
Wiadomość |
mati_urunda |
Wysłany: Czw 21:35, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
siedzieć przed telewizorem potrafi każdy (choć nie każdy lubi) - robić COŚ nie. |
|
|
monitor |
Wysłany: Czw 9:06, 12 Kwi 2007 Temat postu: Ja też się powtórzę |
|
W tym cały urok grupy, że nie zajmuje się siedzeniem przed telewizorem. A paradoks tego świata polega na tym, że osoby bierne mają czelność krytykować osoby aktywne. Czyli ktoś, kto nic nie robi, krytykuję kogoś, kto coś robi. Absurd.
Skoro za najważniejsze uważasz siedzenie przed telewizorem - siedź przed telewizorem. Pa. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:21, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
agata,lepiej dla ciebie, zebys sie zajela moze lepiej ogladaniem telewizji,niz nedznym pismiennictwem,przelknac tego nie mozna |
|
|
mati_urunda |
Wysłany: Sob 11:51, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
zazwyczaj na dvd też można wybrać. |
|
|
? |
Wysłany: Sob 8:55, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zdecydowanie tekst z oryginalnymi głosami aktórów. Dzięki temu można bardzo szybko nauczyć się angielskiego. Z ostatnich moich obserwacji angielski stanowi problem dla wielu Polaków.
A i różnicępoglądów pomiędzy zwolennikami lektora, a tektu możnaby łatwo rozwiązać, gdyby były dwie opcje do wyboru. I każdy mógłby sobie sam włączyć: lektora lub tekst. Z tego co słyszałam takie rozwiązanie istnieje już w Cyfrze plus. |
|
|
mati_urunda |
Wysłany: Śro 21:03, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
W bajkach zdecydowanie dubbing.
Nie wyobrażam sobie jednak, żeby w np. takim Pulp Fiction oryginalne dialogi były zagłuszone przez lektora, czy nawet najlepszy dubbing - tak więc filmy z napisami... Albo nawet bez - taka hardkorowa wersja, po kilku obejrzeniach wiadomo już, co kto mniej więcej mówi.
Serialów nie oglądam... Chociaż nie, jeden mnie wciągnął w wakacje, nawet potrafiłem sobie odmówić paru rzeczy na rzecz obejrzenia go. Był z lektorem, choć pewnie nie zauważyłbym różnicy, gdyby z nim nie był - nie dialogi były w nim najważniejsze, choć ważne i świetnie przeczytane przez lektora. Często lektor świetnie potrafi się wczuć w klimat filmu, tak było tym razem. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:45, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
Naprawdę nie lubię jak film muszę czytac. Nigdy wtedy nie mogę się zkoncentrować nad filmem tylko się koncentruje nad tekstem.Już wolę lektora ale bajek sobie nie wyobrażam żeby czytał to jakić facet |
|
|
ejnik |
Wysłany: Pią 16:28, 12 Sty 2007 Temat postu: Jak to było? |
|
Pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę, że lektor czytający kwestie aktorów jest charakterystyczny wyłącznie dla polskiej telewizji. Ma to swój rodowód w szarych czasach socjalistycznej rzeczywistości. Lektor był po prostu tańszy niż dubbing. Polacy tak przyzwyczaili się do lektora, że na podobną ankietę zorganizowaną przez TVP niemal w stu procentach opowiedzieli się przeciw dubbingowaniu filmów. Osobiście nie wyobrażam sobie uczty filmowej, kiedy podczas oglądania Roberta de Niro, miałbym słyszeć Marka Kondrata. Owszem Shreka jeszcze przełknę.
Jako ciekawostkę dodam, że w zaprzyjaźnionym nam kraju socjalistycznym Związku Radzieckim w filmach występowało dwóch lektorów mężczyzna tłumaczył kwestie męskie kobieta kobiece.
Oddaję głos na lektora! |
|
|
Asia |
Wysłany: Pią 16:13, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zależy co. Seriale, gdzie dialog jest dość szybki- to z lektorem ( chociaż często wiele śmiesznych kwestii jest źle przetłumaczonych albo po prostu są pominięte :/), film zdecydowanie z głosem aktorów lub napisami. Nie znoszę dubbingu w filmach ( wyjątkiem są kreskówki ). |
|
|
Agata |
Wysłany: Pią 8:21, 12 Sty 2007 Temat postu: Telewizja |
|
Jakie macie zdanie na temat telewizji. Filmy powinny być z głosami oryginalnymi i z polskim tekstem, z dubbingiem, czy z lektorem? |
|
|