Autor Wiadomość
niePUNKtualna
PostWysłany: Czw 13:37, 18 Maj 2006    Temat postu:

zapach? jaki nieprzyjemny zapach? ja tam tylko czuję kawę, która woła mnie spod klasy numer 23 Very Happy

jesli cos komus smierdzi, to ja radzę zainwestowac w nowy dezodorant ;P
pozdrawiam
TipTop
PostWysłany: Śro 18:20, 17 Maj 2006    Temat postu:

Nie podoba mi sie zapach w naszej szkole Smile tak jak to dziś pani Ogrodowczyk stwierdziła że śmierdzi "kocimi szczochami" <hahaha>

nie no lool Very Happy
nie jest tak źle.. jeszcze ten miesiąc wytrzymam ;] i nara ;P troche szkoda ze juz koniec alee.. nowa szkoła może bedzie lepsza (w co wątpie)

Pozdro!

=edek=

poczytałem troche te komentarze ;]
no i tak...
Z Chowaniem cennych rzeczy w szawkach to nie wiem czy taki dobry pomysł .. :/ z Kamery która jest w strone świetlicy zwrócona widać tylko pare metrów ;P (potem są okna i jest tak duże prześwietlenie że nic nie widać.. wiem bo widziałem)

Oceny są troche niesprawiedliwe :] Najlepsza jest religia z naszym proboszczem Very Happy Dwie kartkówki (słowo w słowo) z których otrzymane oceny to 5 i 3+...

Niedawno mieliśmy 2 kartkówki i 2 sprawdziany jednego dnia.. Nauczyciele myślą, że jak jest szkoła to nie ma nic innego.. odpoczynku, zainteresowań (innych niż szkoła), przyjaciół itd.. tragedia.

A no i jeszcze odpowiedzialność zbiorowa :/ Dwóch idiotów coś zrobiło a buli za to cała szkoła.. bez sensu Razz

dobra starczy.. a pozatym to tak jak wyzej napisałem nie jest tak źle.

Pozdro 0700! Smile
Agata
PostWysłany: Pon 20:46, 15 Maj 2006    Temat postu:

spraWiedliWa napisał:
Po co? męczyć się godzinami nad pracą, którą chcesz wykonać solidnie. Po co? skoro i tak nie będziesz miał oceny, o której marzysz. Po co? się męczyć nauką skoro i tak cię nie pochwalą. Po co? to wszystko skoro i tak nigdy nie będziesz tą „najlepszą”, bo w kącie już siedzi pupilek. Męczy i boli mnie ta niesprawiedliwość, którą niestety muszę widzieć co dzień. Czy szkoła nie powinna być miejscem gdzie dostajesz oceny sprawiedliwe i zasłużone, a nie tylko za piękne oczy. Postaw się choć raz na naszym miejscu i sam powiedz czy miło jest być gorszym? Czy choć jedna łza nie wypłynie ci z oka. Czy wciąż będziesz zadawał sobie pytania takie jak my: Jak długo to wytrzymać? Czy jedynym sposobem musi być tylko czas?


To na pewno jest krzywdzące, ale na krótką metę, przecież zawsze ludziom nie będzie sie udawać za ładne oczy, czy znajomości. Zawsze wyjdzie szydło z worka i okaże się, kto jest bardziej pracowity, kto jest bardziej solidny. Uważam, ze nie ma co czuć sie gorszym. Zresztą, zazdroszcząc i patrząc na wspaniałe życie innych, nie wszystko zauważamy. Nie kazdy ma tak, na jak wyglada. Czasami ktos ma świetne oceny, a ma gorzej niż możemy sobie wyobrazić. Nie wszystko złoto, co się świeci, więc chyba nie powinniśmy porównywać, ani opowiadać jak inni mają wspaniale. Bo jaka radość np. z 6 z biologii, kiedy boi się człowiek do domu wrócić?
Dżewcynecka
PostWysłany: Pon 19:00, 15 Maj 2006    Temat postu:

Dopiero co w przedszkolu bawiły się jak dzieci, a dziś już zmienione, pomalowane, bluzki do pępka. Boli mnie, że śmieją się, że zamiast przyjść do szkoły pomalowana wolę jeszcze poczuć się jak dziecko. Zastanówcie się czy warto niszczyć jeszcze młodą cerę pudrami? Czy nie warto z tym poczekać, aż staniecie się starszymi?
spraWiedliWa
PostWysłany: Pon 18:58, 15 Maj 2006    Temat postu:

Po co? męczyć się godzinami nad pracą, którą chcesz wykonać solidnie. Po co? skoro i tak nie będziesz miał oceny, o której marzysz. Po co? się męczyć nauką skoro i tak cię nie pochwalą. Po co? to wszystko skoro i tak nigdy nie będziesz tą „najlepszą”, bo w kącie już siedzi pupilek. Męczy i boli mnie ta niesprawiedliwość, którą niestety muszę widzieć co dzień. Czy szkoła nie powinna być miejscem gdzie dostajesz oceny sprawiedliwe i zasłużone, a nie tylko za piękne oczy. Postaw się choć raz na naszym miejscu i sam powiedz czy miło jest być gorszym? Czy choć jedna łza nie wypłynie ci z oka. Czy wciąż będziesz zadawał sobie pytania takie jak my: Jak długo to wytrzymać? Czy jedynym sposobem musi być tylko czas?
niePUNKtualna
PostWysłany: Pon 14:03, 15 Maj 2006    Temat postu: samorząd

tak, tak, samorząd czeka na propozycje, bo sam chyba nic nie stworzy. jakoś przewodniczący się nie stara, albo po prostu nic nam się nie chce.

kolejna sprawa: stwórzmy za rok samorząd, który bedzie potrafił góry przenosić. zapewniam, że mizna, trzeba tylko chcieć.
w tym roku nie wyszło - kolejne fiasko. ale za rok... rozwalmy tę szkołę Very Happy

pozdrawiam
ej
PostWysłany: Pon 6:00, 15 Maj 2006    Temat postu: Marcepanna

panna Marcepania napisał:
A co ja mogę zrobić, no co?! Włefistek nie interesuje to, że nie mamy kluczy od szatni i zostawiamy nasze rzeczy na czas wfu niezamknięte. U chłopaków jest tak samo. Ostatnio kolesiowi zginęło 45 zeta. I co miał zrobić, nawet nie miał komu powiedzieć, bo kasy ze sobą na lekcje nie wexmie, a w szatni przecież mógł nie zostawiać.


To proste, masz wybór: udać sie do wychowawcy z prośba o pomoc, złożyć skargę do samorządu uczniowskiego. Sądzę, że klucze do szatni nie są wielkim kłopotem. Ponadto można cenne rzeczy zostawiać w szafkach. Szafki są zamykane, a ponadto obserwowane przez kamery.

Pierwszy krok już zrobiłaś, poruszyłaś sprawę na forum. I my zajmiemy sie tym problemem - w miarę naszych mozliwości.
niePUNKtualna
PostWysłany: Sob 18:36, 13 Maj 2006    Temat postu: rajtuzy

wiem, że miałam fajne rajtuzy, mi tez się podobały Wink smiem tylko zauważyc, że to nie były rajtuzy, tylko podkolanówki.

i te moje rajtuzy tak Ci sie podobaja w naszej szkole, Galu Anonimie? Wink
pozdrawiam
IZZI
PostWysłany: Sob 12:11, 13 Maj 2006    Temat postu:

o lol Kamilku Burczu niezasmiecaj forum poprosze Wink
Anomin
PostWysłany: Sob 7:33, 13 Maj 2006    Temat postu:

Ada na testach mniałas zajefajne RajTUUzy <lol100> Pozdro do całego gim RazzRazz
******
PostWysłany: Sob 7:32, 13 Maj 2006    Temat postu:

Uważam że IZZI to hiszpan Very HappyD
Klops
PostWysłany: Pią 21:37, 12 Maj 2006    Temat postu:

Mi osobiscie nie przeszkadza to, że ktos pali za salą mowiąc że: "idzie na jabłka". Chcesz palic to pal! Co mnie to obchodzi! Twoje życie i rob z nim co chcesz! Chociaz oczywiście że wolałbym aby w naszej szkole nie bylo palaczy ale.. tak sie nie da. Zawsze byli, są i będa.
Gal anonim:)
PostWysłany: Pią 15:49, 12 Maj 2006    Temat postu:

ada masz ladne ratjtusy:)
panna Marcepania
PostWysłany: Pią 14:48, 12 Maj 2006    Temat postu:

A co ja mogę zrobić, no co?! Włefistek nie interesuje to, że nie mamy kluczy od szatni i zostawiamy nasze rzeczy na czas wfu niezamknięte. U chłopaków jest tak samo. Ostatnio kolesiowi zginęło 45 zeta. I co miał zrobić, nawet nie miał komu powiedzieć, bo kasy ze sobą na lekcje nie wexmie, a w szatni przecież mógł nie zostawiać.
Gość
PostWysłany: Pią 14:08, 12 Maj 2006    Temat postu:

panna Marcepania napisał:
Dziewczyny (i nie tylko!) wchodzą do szatni bez pukania, kopia w drzwi, kiedy my bezkarnie stoimy w bieliźnie. Problemem są nauczyciele, którzy oceniaja bardzo niespraeidliwie, zaniżają bądź zawyżdają oceny. Chociaz do zawyżania nie mam nic przeciwko Wink Ale i tak najfajniej jest jak dwie osoby oddaja ta samą pracę temu samemu nauczyelowu i jedna dostaje 5 a druga 3+ Very Happy


Nie wierzę w niesprawiedliwe ocenianie. A mówienie o takich samych pracach klasowych kompromituje piszącego - może źle przepisałeś. Na temat ściągania nie będę się wypowiadał, mając nadzieję, że ten temat kiedyś pojawi się na forum.

Chciałbym przede wszystkim zwrócić uwagę na Waszą bierność. Wierzcie mi, że wiele nie trzeba, żeby wszystkie problemy zniknęły. Wychowawca, samorząd, mam nadzieję, że również szkolna gazetka moze z Wami zmieniać szkołę.

Co zrobiłaś, żeby nikt Wam nie wchodził do szatni?

Nie możliwe jest, żeby nauczyciel stał przy każdym uczniu, dlatego nie czekaj, aż ktoś za Ciebie to załatwi.

Pozdrawiam.
ej
PostWysłany: Pią 13:58, 12 Maj 2006    Temat postu: Tak się nie robi

ktoś napisał:
Wchodzę do szkoły. Przy samym wejściu zauważam, jak uczeń ze starszej klasy bije pierwszaka. Idę dalej.


Brawo. Masz czelność cokolwiek pisać. Pozwoliłeś by bito kogoś i nie zareagowałeś? To oznaka prawdziwego tchórzostwa.
niePUNKtualna
PostWysłany: Czw 20:50, 11 Maj 2006    Temat postu: nie prawda

nie oprzyznam Wam racji. ja raz spotkałam się z dymem w naszych łazienkach. raz, raz jedyny. ale dziewczyny, jak tylko mnie zobaczyły powiedziały, że mnie przepraszają za to, że tu palą i czy mogłabym iść do innej łazienki. w bardzo kulturalny sposób. nie jestem osobą konfliktową, więc usmiechnęłam się, puściłam oczko i poszłam piętro wyżej.

palenie w kiblach chyba nie jest az takim problemem. gorzej z paleniem za szkołą. z mojego okna widze dokładnie wszystkich, którzy musze wspomóc swój organizm nikotyna, głównie przez pierwszą i przed piąta lekcją. a drogę do szkoły mam wprost usłana petami...

pozdrawiam
Asia
PostWysłany: Czw 20:35, 11 Maj 2006    Temat postu:

W tym gimnazjum to już dawno powinny być pozakładane czujniki dymu. Wtedy może dałoby się tam jakoś wytrzymać... Wink
nie martwcie się, w liceum w łazienkach też śmierdzi ;] (ale tylko w jednej;) )
gimnazjalistka
PostWysłany: Czw 18:45, 11 Maj 2006    Temat postu:

Kiedyś weszłam z koleżanką do łazienki, a tam pewne osoby urządziły sobie palarnię. Zaraz musiałyśmy stamtąd wyjść, ponieważ moja koleżanka źle znosi zapach dymu. Poszłyśmy więc do drugiej łazienki, a tam...to samo. Dlaczego tak sie dzieje? Przecież palenie to zatruwanie sobie i innym życia. Kto wymyślił taką głupotę? Myślę, że powinny być specjalne miejsca przeznaczone tylko do palenia papierosów, bo przecież łazienka jest od załatwiania spraw prywatnych, a nie od wąchania dymu papierosowego...
uczynna
PostWysłany: Czw 14:43, 11 Maj 2006    Temat postu:

Boli mnie to, że gdy wchodzę do toalety unosi się dym. Wtedy muszę z niej wyjść.
Boli mnie to, że w naszej szkole pali się papierosy. Uczniowie wchodzą do łazienki i palą, a później nie można tam wejść.
Boli mnie to , że uczniowie palą na terenie szkoły. Wychodzą mówiąc: ,,Idziemy na jabłka" lub ,,Idziemy na bułkę".
To powinno być karane.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group