FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.monitorowane.fora.pl Strona Główna
->
dyskusje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Monitor
----------------
dyskusje
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
glos
Wysłany: Sob 8:22, 13 Sty 2007
Temat postu:
Po to natura dała nam dwoje uszu i jedne usta, abyśmy dwa razy więcej słuchali niż mówili.
Jednak gdyby zasady tej przestrzegali wszyscy Świat nagle by ucichł, więc może Natura powinna odebrać kobietom jedno ucho na rzecz dodatkowych ust?
myszabellahaiku
Wysłany: Pią 21:50, 12 Sty 2007
Temat postu:
moim zdaniem to dobrze dobrane cechy
pyta ten, kto chce wiedzieć więcej i chce o tym rozmawiać
niePUNKtualna
Wysłany: Czw 22:16, 11 Sty 2007
Temat postu:
IZZI napisał:
Gadatliwość połączone z ciekawością to nie za bardzo dobrze dobrane cechy!
Hm. Dzięki, bo nie wiem czy nie zauważyłeś, ale ja jestem wybitnie ghadatliwa i do tego zaopatrzona w duża dawkę babskiej ciekawości...
IZZI
Wysłany: Nie 14:40, 07 Sty 2007
Temat postu:
Gadać, rozmawiać każdy umie i powinien to wykorzystywać lecz nie do przesady! Zdarzają się sytuacje kiedy naprawdę nie chcę się z nikim rozmawiać! Osoba gadatliwa, ciekawa próbuje to z Ciebie wyciągnąć! Wtedy robi się przykro i odchodzi! Gadatliwość połączone z ciekawością to nie za bardzo dobrze dobrane cechy!
Pozdrawiam!
Rosik
Wysłany: Nie 11:04, 07 Sty 2007
Temat postu:
A ja lubie słuchać jak ktoś do mnie mówi ale nie nawidze jak ta osoba sie powtaża i nawija od początku to mnie normalnie dobija !!!!!
niePUNKtualna
Wysłany: Sob 20:57, 06 Sty 2007
Temat postu:
Ja lubię mówić, szczególnie, jeśli ktoś potrafi mnie słuchać. Lubię też słuchac, jeśli ktoś mówi do mnie.
Lubię gadać, nawet bez sensu. Rozmowa warunkuje przebywanie z kimś, a ja nienawidze być sama, uwielbiam być z kimś/przy kimś.
(nieskładny niesamowicie ten post, ale wybaczcie mi to)
mati_urunda
Wysłany: Pią 23:03, 05 Sty 2007
Temat postu:
To, że nie lubię się odzywać niepytany, nie wcinam się w tematy, o których nie mam pojęcia, sprawia chyba poniekąd, że umiem i lubię słuchać. Jednak tylko wtedy, gdy ktoś ma naprawdę COŚ do powiedzenia.
Ale głupie gadki bez sensu również lubię uskuteczniać w odpowiednich do tego okolicznościach...
Raczej nie przejmuję się tym, co inni sobie myślą o tym, co mówię. Mówię to co chcę powiedzieć, ważę słowa, a jeśli przy tym wyjdzie na jaw jakaś gorzka dla kogoś prawda - mówi się trudno, idzie się dalej...
_~ChRuPcIa~_
Wysłany: Pią 22:30, 05 Sty 2007
Temat postu:
Ja też lubię gadać...czasami za dużo ale już taka jestem. I zauważam że niekiedy ludzie udają że słuchają a niekiedy całkowicie pokazują że mają to gdzieś. I to że niepotrafią niekiedy słuchać często się dostrzega..
?
Wysłany: Pią 7:01, 05 Sty 2007
Temat postu:
Tak, ludzie nie umieją słuchać. Na początku jeszcze się do nich krzyczy, potem już macha się na nich ręką.
Volleyball
Wysłany: Czw 22:53, 04 Sty 2007
Temat postu:
W sumie to ja gadam duzo...czasami za duzo...dostaje słowotoku i nie ma konca...ale czasami jak trzeba to milczę...
Wiem,ze ludzie mnie niektorzy nie lubia bo nie ukrywam niektorych spraw. Jak mam ochote to mowie co mysle i nie widze granic.Moze to i kogos denerwuje, ale mam przyjaciol,znajomych,paczkę,ktorzy cenią to we mnie.
A ze niektorzy wolą "grac" innych..ich problem.
myszabellahaiku
Wysłany: Śro 22:31, 03 Sty 2007
Temat postu: Gadanie... złe czy nie?
Pogadajmy o gadaniu
Osobiście jestem straszna pod tym względem... bo cały czas nawijam. Ludzie, którzy mnie dobrze znaja to tolerują, ale troszkę mi głupio, gdy entuzjastycznie (bo jakby nie było... moje gadane zazwyczaj jest żywe i kolorowe... nie pod względem wiarygodności, oczywiście
) mówię o czymś, ludzie dają mi do zrozumienia, że totalny ze mnie dziwak i mam się oddalić, by nie zwracać na siebie uwagi.
Chwileczkę!
Może i nie lubię za bardzo zwracać na siebie uwagi innych, ale myślę, że szare, monotonne paplanie, ograniczane ciągle złotą zasadą 'a co pomyślą sąsiedzi?' nie wpada! Jeżeli chcę gadać o hm... tym, co ostatnio odwaliłam na lekcji wuefu, to będę o tym rozmawiać. Drzeć się przecież nie zamierzam... a oddawania swoich emocji w mówieniu uważam za dobre... po w naturalnym procesie rzeczy powinny one oddziaływać na słuchacza... obrazować mu niektóre sprawy.
Tylko czy ludzie dziś potrafią słuchać? Czy słyszą tylko to co chcą, nawet tego nie interpretując? I dlaczego tak jest?
może rozwinie się fajna dyskusja
pozdrawiam!
m.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin