FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.monitorowane.fora.pl Strona Główna
->
dyskusje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Monitor
----------------
dyskusje
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Śro 17:24, 31 Maj 2006
Temat postu:
Moim zdaniem żadna szkola nie wychowa porządnego obywatela jeśli tenże obywatel nie wyniesie tego "porządnego" zachowania z domu. Jeśli w domu jest ogólna samowola i rozpuszczenie to nawet lanie w szkole nie pomoze... Taka jest prawda. Moze dojść do tego że ten obywatel pod wpływem bicia odwdzieczy sie nauczycielowi czekając pod jego domem z siekierą
Z drugiej strony sznureczka też jest źle bo nauczyciel moze sie tak rozlubować w laniu że będzie bił do upadłego. zaznaczam że w szkole podstawowej spotkałam sie z taką sadystką lejącą linijką lub kijem drewnianym po rękach albo uderzała głowami dwóch uczniów o siebie ( widok marny, ale prawdziwy....) Ogólnie biciu w szkole mowie stanowcze NIE.
niePUNKtualna
Wysłany: Śro 15:27, 31 Maj 2006
Temat postu:
Holenderscy pedofile zakładają partię polityczną, która ma dla nich wywalczyć obniżenie z 16 do 12 lat granicy wieku nieletnich, od której współżycie seksualne byłoby dozwolone. To może hurtem zalegalizować jeszcze gwałty?
czytaj więcej:
http://relaz.o2.pl/lakmus-msg.php?id=4566
a z holenderskimi posłami się zgadzasz?
pozdrawiam
Kuba
Wysłany: Śro 13:58, 31 Maj 2006
Temat postu:
A czemu?
Bo nie miał żadnych środków, żeby nad nimi zapanować... ;/
Gość
Wysłany: Śro 13:37, 31 Maj 2006
Temat postu:
w sumie to on pozwolił im sobie wejśc na głowę. Taka prawda
Kuba
Wysłany: Wto 22:00, 30 Maj 2006
Temat postu:
Winny jest nauczyciel???
To chyba jakiś żart! Wybacz, ale niePUNKtualna ma rację, uczniowie zachowywali się jak bydło. A nauczyciel miał do powiedzenie dokładnie NIC. Takie są fakty...
niePUNKtualna
Wysłany: Wto 20:40, 30 Maj 2006
Temat postu:
i to i to. nauczyciel powinien zapanowac nad sytuacja, zanim doszło do 'czegos takiego', a uczniowie zachowywac się jak ludzie, a nie jak bydło.
pozdrawiam
Agata
Wysłany: Wto 20:19, 30 Maj 2006
Temat postu: a właśnie sprawa Torunia
A właśnie sprawa Torunia.
Winny jest nauczyciel, bo nie potrafił zachować dyscypliny, czy uczniowie, którzy w ogóle nie potrafią się zachować?
niePUNKtualna
Wysłany: Pon 13:39, 29 Maj 2006
Temat postu:
no no, cóż tu sie dzieje! przeczytałam Waszą konwersację po łebkach, bo nie mam na więcej czasu i moge napisac jedno: cieszę się, że nasze forum się rozrasta i ludzie dyskutuja tu w inteligentny sposób, bez wyzwisk i innych niedozwolonych ciosów. dziękuję
i pozdrawiam
ada
Kuba
Wysłany: Pon 6:56, 29 Maj 2006
Temat postu:
Riposta może i długa, ale mojego nastawienia do świata (uczniów) nie nastawiła...
W szkołąch jest problem ze złym zachowaniem dzieci/młodzieży o czym świadczą takie nagrania jak choćby z Torunia. Pamiętasz? Kosz na głowie nauczyciela.
Mylisz się pisząc, że szkoła nie wychowuje. Gdybny tak było, to jaki byłby sens jej istnienia. Szkoła ma dwie funkcje: ma nauczyć i wychować. W niej spędzamy tyle samo czasu co w domu (niekiedy trochę więcej). Musi wychowywać.
Nie jestem bity w domu, może dlatego, że jestem grzeczny?
Chodzę do dobrej szkoły, mam dobrych nauczycieli, ale zdarzają się tacy, którzy nie potrafią sobie poradzić w pewnych sytuacjach.
Żeby zmienić Twoje nastawienie do nauczycieli (ja też myśle, że nie zastąpią Pana Boga), ale tam gdzie wina musi być i kara. To powinno uczyć pokory. A gdzie się tego nauczysz, jak nie w szkole i w domu?
KOrzystając z okazji odwzajemniam pozdrowienia
Asia
Wysłany: Nie 21:38, 28 Maj 2006
Temat postu:
Cytat:
Sądzisz, że wyrośli na złych ludzi? Znacznie więcej jest przestępców wśród ludzi młodych, niż starszych. Przypadek?
Znacznie więcej jest przestępców wśród ludzi starszych. Nie przypadek.
Cytat:
Bici po łapach powinni być niedorozwoje, którzy nie potrafią zrozumieć, że nauczyciele są w szkole, żeby wyporwadzić ich na ludzi.
Szkoła nie jest od wychowywania- od tego są rodzice. Szkoła ma jedynie uczyć. Na wychowanie w np. liceum to juz jest chyba trochę za późno...
Cytat:
A mianowicie to, że może zrozumie, że lekcje nie są po to, żeby na nich rozmawiać, ale żeby się uczyć.
tym to mnie rozbawiłeś
przecież wszyscy dobrze wiemy, że nie da się wysiedziec 45 minut bez odezwania sie do kogoś z ławki np. Szkoła to nie więzienie. A jeżeli cos do kogoś szepne, nie oznacza, że nie uważam, czy nie chcę się czegoś nie nauczyć.
Cytat:
Co masz na myśli? Co to znaczy "bardziej inteligentny sposób"?
bicie to inteligentny sposób? A moze w domu Cie leją, za to, że nie pozmywałeś albo zostawiłeś buty w przedpokoju? To jest CHORE. A bardziej inteligentny sposób- rozmowa. Przekazanie wartości wyższych. dobry pedagog to potrafi ;]
Cytat:
Mądrze rozegrać sytuację w szkole? Oboje dobrze wiemy, że tak nie jest...
Nie oboje, tylko ty. Cóż ty do okropnej szkoły chodzisz, gdzie nie masz ani jednego mądrego nauczyciela ;]
Cytat:
Przypuszczam, że nie obracasz się w lepszym towarzystwie. Jestem osobą, która w doborze przyjaciół/znajomych jest bardzo wymagająca. Chodziło mi o wszystkich których znam... Sama zmień nastawienie do świata na bardziej realne!
na końcu to juz chyba nie miałeś co do mnie napisać, hm
? Oracam sie w towarzystwie w jakim się obracam, nie narzekam. Ale nigdy nie powiem, że ktoś zasługuje na to, żeby go poniżyć.
Cytat:
Dobrze wiesz, że ocena za zachowanie nie ma wpływu na nic... Nieważne czy jest najniższa, czy najwyższa: każdy uczeń z nią zda do następnej klasy.
jeżeli dobrze sie orientujesz, to trwają rozmowy na temat oceny z zachowania. Z tą najgorszą można będzie jeszcze rok zostać w tej samej klasie
A poza tym, w szkole wyższej robi się selekcja
Cytat:
Rodziców oceny za zachowanie nie interesują, a jeżeli już, to zazwyczaj ich reakcja wygląda tak: "Mój synek??? Niemożliwe!".
oj biedny biedny
nie każdego, bo moich np. interesuje
i nie chce robić wstydu im i sobie.
Cytat:
Masz jakiś pomysł? Konkretniej...
Proszę bardzo
Dobry nauczyciel z autorytetem (a zapewniam Cię, mimo Twojego marudzenia
że tacy są) potrafi sam zaprowadzić porządek w klasie i nie potrzebuje do tego specjalnie jakiś wymyślnych metod. Ot. krótka riposta moze czasem zdziałać więcej niż kij przez głowę
Cytat:
Nawet gdybyś sobie na to zasłużyła?
oczywiście. Nauczyciel to nie Pan Bóg i nie będzie wydawać nade mną sądów ;] i nie pozwolę się poniżyć.
ot, długie, ale mam nadzieję, że da do myślenia, że jednak kary cielesne to zły pomysł
i wierzę ( i widzę ), że jednak nie tylko ja tak myślę
pozdrawiam
Kuba, Ciebie też
Kuba
Wysłany: Nie 18:22, 28 Maj 2006
Temat postu:
Asia napisał:
sądzisz, że biciem coś zdziałasz? Nie powinniśmy sie cofać, tylko iść z duchem czasu.
Oczywiście, że tak myślę. To nie jest cofanie się. Kary cielesne były w szkole obecne od jej powstania, czyli bardzo dawno temu, a wycofane zostały jakieś 10-15 lat temu, czyli dosyć niedawno. Pokolenia naszych rodziców, dziadków etc. były "bite". Sądzisz, że wyrośli na złych ludzi? Znacznie więcej jest przestępców wśród ludzi młodych, niż starszych. Przypadek?
Cytat:
Bicie po łapach jest dobre dla niedorozwojów, którzy nie potrafią uszanować godnośći innego człowieka.
Bici po łapach powinni być niedorozwoje, którzy nie potrafią zrozumieć, że nauczyciele są w szkole, żeby wyporwadzić ich na ludzi.
Cytat:
I co z tego, że ktoś dostanie linijką za to, że np. rozmawiał na lekcji?
A mianowicie to, że może zrozumie, że lekcje nie są po to, żeby na nich rozmawiać, ale żeby się uczyć.
Cytat:
Lepiej samemu się tą linijką puknąć, chwile pomyśleć i zadziałać w bardziej inteligentny sposób.
Co masz na myśli? Co to znaczy "bardziej inteligentny sposób"?
Cytat:
Człowiek ( mam na myśli nauczyciela) inteligentny i z wysoką kulturą osobistą nigdy nie poniżyłby sie do bica innych.Potrafi mądrze rozegrać sytuację w szkole (czego już byłam wielokrotnie świadkiem).
Mądrze rozegrać sytuację w szkole? Oboje dobrze wiemy, że tak nie jest...
Cytat:
widocznie obracasz się w mało 'doborowym' towrzystwie. Proponuję zmienić kolegów. I swoje nastawianie do świata.
Przypuszczam, że nie obracasz się w lepszym towarzystwie. Jestem osobą, która w doborze przyjaciół/znajomych jest bardzo wymagająca. Chodziło mi o wszystkich których znam... Sama zmień nastawienie do świata na bardziej realne!
Cytat:
Co masz na myśli mówiąc 'beznadziejni' ? Przeszkadzając nauczycielowi ? Są aroganccy i nieuprzejmi?
Dokładnie
A czy to mało??? Szkoła to nie jest cyrk, tam nie powinno być miejsca dla pajaców-uczniów.
Cytat:
A może o prostu tych, który się słabo uczą?
Ci, którzy się słabo uczą to zazwyczaj są grzeczni. Aczkolwiek niekiedy słabe wyniki w nauce idą w parze ze złym zachowaniem.
Cytat:
A co z ocenami za zachowanie ?
Dobrze wiesz, że ocena za zachowanie nie ma wpływu na nic... Nieważne czy jest najniższa, czy najwyższa: każdy uczeń z nią zda do następnej klasy.
Cytat:
Co z rodzicami? Czyżby niektórzy nauczyciele bali się rozmowy z dyrektorem lub 'tatusiami i mamusiami' ?
Rodziców oceny za zachowanie nie interesują, a jeżeli już, to zazwyczaj ich reakcja wygląda tak: "Mój synek??? Niemożliwe!".
Cytat:
Jeżeli nauczyciel sobie pozwala na zachowanie, to proszę bardzo. Ale takie sytuacje można załatwić na wiele sposobów.
Masz jakiś pomysł? Konkretniej...
Cytat:
No chyba bezwstydnie oddałabym temu ' nauczycielowi'. I to z podwójną siłą (tak się rodzi agresja
)
Nawet gdybyś sobie na to zasłużyła?
Asia
Wysłany: Nie 13:23, 28 Maj 2006
Temat postu:
Cytat:
Powrót kar cielesnych do szkół? OCZYWIŚCIE!!!
Jeżeli tego nie zrobią i to szybko, to niestety będą o nas mówić "stracone pokolenie" i będą mieli rację!
sądzisz, że biciem coś zdziałasz? Nie powinniśmy sie cofać, tylko iść z duchem czasu. Bicie po łapach jest dobre dla niedorozwojów, którzy nie potrafią uszanować godnośći innego człowieka. I co z tego, że ktoś dostanie linijką za to, że np. rozmawiał na lekcji? Lepiej samemu się tą linijką puknąć, chwile pomyśleć i zadziałać w bardziej inteligentny sposób. Człowiek ( mam na myśli nauczyciela) inteligentny i z wysoką kulturą osobistą nigdy nie poniżyłby sie do bica innych.Potrafi mądrze rozegrać sytuację w szkole (czego już byłam wielokrotnie świadkiem).
Cytat:
Rozejrzyjcie się troszkę wokół. Ilu znacie wartościowych ludzi w młodzieńczym wieku? Ja bardzo niewielu (oczywiście w odniesieniu do wszystkich, których znam).
widocznie obracasz się w mało 'doborowym' towrzystwie. Proponuję zmienić kolegów. I swoje nastawianie do świata.
Cytat:
Nauczyciele są bezsilni, nie mogą NIC zrobić uczniom którzy są poprostu beznadziejni.
Co masz na myśli mówiąc 'beznadziejni' ? Przeszkadzając nauczycielowi ? Są aroganccy i nieuprzejmi? A może o prostu tych, który się słabo uczą? A co z ocenami za zachowanie ? Co z rodzicami? Czyżby niektórzy nauczyciele bali się rozmowy z dyrektorem lub 'tatusiami i mamusiami' ?
Jeżeli nauczyciel sobie pozwala na zachowanie, to proszę bardzo. Ale takie sytuacje można załatwić na wiele sposobów.
Cytat:
A uczniowie, którzy są w szkole grzeczni, nie rozrabiają wcale nie mają się o co martwić. Na pewno nie będą bici...
No chyba bezwstydnie oddałabym temu ' nauczycielowi'. I to z podwójną siłą (tak się rodzi agresja
)
Kuba
Wysłany: Sob 10:52, 27 Maj 2006
Temat postu:
Powrót kar cielesnych do szkół? OCZYWIŚCIE!!!
Jeżeli tego nie zrobią i to szybko, to niestety będą o nas mówić "stracone pokolenie" i będą mieli rację!
Rozejrzyjcie się troszkę wokół. Ilu znacie wartościowych ludzi w młodzieńczym wieku? Ja bardzo niewielu (oczywiście w odniesieniu do wszystkich, których znam).
Nauczyciele są bezsilni, nie mogą NIC zrobić uczniom którzy są poprostu beznadziejni.
A uczniowie, którzy są w szkole grzeczni, nie rozrabiają wcale nie mają się o co martwić. Na pewno nie będą bici...
TipTop
Wysłany: Śro 18:56, 17 Maj 2006
Temat postu:
ja tam kocham Tylko Marcinkiewicza ... reszta kaczorów i lepperów może sobie odejść gdzieś :>
Volleyball
Wysłany: Śro 11:34, 10 Maj 2006
Temat postu:
Ah ta agresja. wiadomo, ze tak szybko to nie wejdzie w życie. czy np ukochana sorka od biologii mogłaby ukarać cieleśnie swojego ucznia? Nie sądze. To musi potrwać, zeby coś takiego weszło w życie szkolne. Tak od razu ludzi sie nie "przeprogramuje". Dlatego wydaje mi się, że nie mamy sie czego obawiac. A ten pomysł jak wiadomo nie wszyscy zaakceptują.
Agata
Wysłany: Śro 8:21, 10 Maj 2006
Temat postu:
politycy wymyślają sposoby na to, aby pozbyć się agresji w szkołach, a jak pozbyć sie agresji wśród polityków?
Gość
Wysłany: Wto 21:19, 09 Maj 2006
Temat postu:
Gdyby mnieli bić za każde błędy, wielu straciłoby życie
Może troche przesadziłem...
niePUNKtualna
Wysłany: Wto 13:30, 09 Maj 2006
Temat postu:
nie wiem, co mam napisac. na pewno jestem przeciw, ale jestem, zbyt wstrząśnięta, żeby sklecić coś, co bedzie w odpowiedni sposób wyrażało moje zdanie w tej sprawie. własnie jestem w połowie filmu 'pręgi'. już książka 'gnój' kuczoka bardzo mna poruszyła, a juz film na niej oparty sprawia, że wciskam się w fotel i kurczowo trzymam ręce ściśnięte w pięści.
przemoc boli i to nie tylko tych, którzy jej doświadczają. jesli ktoś może czytac i oglądac przemoc na monitorze (hihi) bez przymróżenia oka, to mysle, że nie bedzie miał większych obiekcji, zeby uderzyc kolegę w szkole.
a jesli Pan Urban sądzi, że odpowiednią karą za uderzenie kolegi będzie uderzenie winowajcy, to ja nie wróżę mu kariery działacza spoełcznego.
myslałam, że odstapienie od metody 'oko za oko, ząb za ząb' było jednym z lepszych kroków w rozwoju ludzkości, a tu okazuje się, że robimy krok w tył. albo coniektórzy mają inne wyobrażenie człowieczeństwa.
i jeszcze jedno mi się nasunęło - kto czytał harry'ego pottera, ten może pamieta, jakie zdanie o karach cielesnych miał woźny hogwartu - pan filch? pozostawie to bez komentarza ;)
pozdrawiam
Agata
Wysłany: Wto 8:52, 09 Maj 2006
Temat postu: kary
Myslę, że taki z prawdziwego zdarzenia na pewno by sobie poradził, tylko jak sprawić, aby szkoły zatrudniały prawdziwych psychologów, co zrobić, aby świat był pełny prawdziwych ludzi, którzy wiedzą, co robia?
Asia
Wysłany: Wto 8:46, 09 Maj 2006
Temat postu:
dokładnie, zgadzam się z przedmówcami. Ale czy psycholog dałby coś, jeżeli młodzież na ten temat nie chce rozmawiać i uważa, że 'problemu nie ma'?
A co do bicia, no to proszę- bili naszych polityków w szkołach, a teraz widać tego skutki
Boże uchowaj
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin