FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.monitorowane.fora.pl Strona Główna
->
dyskusje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Monitor
----------------
dyskusje
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
_~ChRuPcIa~_
Wysłany: Czw 17:21, 28 Gru 2006
Temat postu:
Zawsze chciałam przeczytać tą książkę ale jakoś nigdy nie było okazji..przeczytam potem obejże film i dopiero wtedy będę mogła się wypowiadać
Rosik
Wysłany: Czw 16:48, 28 Gru 2006
Temat postu:
no też prawda
mati_urunda
Wysłany: Czw 15:43, 28 Gru 2006
Temat postu:
no, powieść fantastyczna to raczej nie, ale całkiem dobry thriller... podobał mi się, chociaż jest dużo lepszych, a ten wybił się z powodu właśnie tej całej sensacji wokół niego...
Rosik
Wysłany: Czw 12:13, 28 Gru 2006
Temat postu:
a mi się bardzo podoba Kod leonarda da vinci i nie wiem co inni widzą w nim złego przesież to jest powieść fantastyczna. Dlaczego nikt sie nie czepia harego potera
A co do filmu no to nie zaciekawy polecam książkę
Sękosia
Wysłany: Pon 22:21, 06 Lis 2006
Temat postu:
Ja czytałam tylko skrót całej książki, bo całej mi się szczerze mówiąc nie chciało, ale np film oglądałam. Muszę przyznać, że był średnio ciekawy...:/ Fakt, kilka momentów mnie można powiedzieć "zainteresowało", ale moje poglądy religijne nie zmieniły się... Jedynie wzbogaciłam się osobiście o jakieś nowe emocje związane z tym "dziełem"...
Sądzę, że jest to pewnego rodzaju obraza dla wiary chrześijańskiej, ale (tak, jak już ktos powiedział) jeżeli ktoś mocno wierzy, to taka książka czy film nie zmienią jego poglądów...
Pozdrawiam
?
Wysłany: Śro 5:56, 25 Paź 2006
Temat postu:
Jeżeli masz coś do powiedzenia, to:
1. nie bluźnij
2. nie obrażaj nikogo
3. uzasadniaj swoje wypowiedzi
To świadczy tylko i wyłącznie o tobie! A tak się zachowując udowadniasz, albo, ze nie umiesz czytac (patrz regulamin) albo nie umiesz go zrozumieć (patrz regulamin) albo po prostu nie wiesz do czego służy forum.
malina
Wysłany: Wto 21:18, 24 Paź 2006
Temat postu:
jebnijta sie w leb
Agata
Wysłany: Sob 12:51, 23 Wrz 2006
Temat postu:
Kuba napisał:
Agata napisał:
PS O co ja widzę, Kuba tez się wybiera na pielgrzymke
Agata chyba Cię nie było na Pielgrzymce??? Czemu nie poszłaś?
Niestety nie mogłam pojechac na inny turnus obozu. I pielgrzymka znowu odłożyła się na za rok. Ale w następnym roku...
ej
Wysłany: Pią 9:47, 18 Sie 2006
Temat postu:
Agata wyjechała na obóz dziennikarski. Choć bardzo chciała iść.
Kuba
Wysłany: Wto 15:26, 15 Sie 2006
Temat postu:
Agata napisał:
PS O co ja widzę, Kuba tez się wybiera na pielgrzymke
Agata chyba Cię nie było na Pielgrzymce??? Czemu nie poszłaś?
Kuba
Wysłany: Śro 12:06, 28 Cze 2006
Temat postu:
A ja nie będę oglądał z pobudek podobnych do tych, które skoniły mnie do nie czytania książki
myszabellahaiku
Wysłany: Pią 23:35, 23 Cze 2006
Temat postu:
ja widziałam już film
myśleć musiałam z prędkością cyferek w matriksie, ale cóż, powtarzam się
książka fajniejsza
a co do kwestii muzycznej, czy ja wiem... moja wprawa muzyczna praktycznie sięga czasów przed-przedszkolnych, chociaż nie gram na niczym.
jak to mój znajomy powiedział : >kultura< hiphopowców, a raczej ludzi, którzy się za nich uważają, ogranicza się do 3 razy M - modne ciuchy, markowe auto, młoda dupa; czy w przypadku kobiet - markowe ciuchy, minimalny rozum i mało wymagający facet.
Pozdrawiam!
Asia
Wysłany: Pią 15:57, 23 Cze 2006
Temat postu:
halo, nie odbiegajcie od tematu, o muzyce można założyć przecież osobny temat
a wracając do "kodu.." - oglądał ktos z Was moze już film ? Nie interesuje mnie opinia, że 'czytałam/em, że jest..."
Kuba
Wysłany: Pią 9:29, 23 Cze 2006
Temat postu:
Wyjaśnijmy sobie jedno: hip-hop, techno i tym podobne to nie jest muzyka. Mysza i niePUNKtualna na pewno się z e mną zgodzą... A czemu? Bo nie jest grana przez ludzi, tylko jest wytworem jakiejś głupiej maszynki. A żeby grać muzykę na żywo na instrumentach, to trzeba poćwiczyć dobre kilka lat...
Agata
Wysłany: Pią 5:26, 23 Cze 2006
Temat postu:
Moim zdaniem nie jest ważne, jaki to styl muzyki, czy jest na żywo, czy nie. Dlaczego mówimy, że hip-hop nie jest szczytem. on jest szczytem dla tych, którzy go słuchają. którym on sporawia radość. Moje kryterium na temat ,,szczytu" nie brzmi: ,,szczyt to muzyka grana na żywo, nie elektroniczna", ale ,,szczyt" to taka muzyka, która sprawia radość, zmienia oddziaływuje na daną osobę.
Mimo to, że idea hip-hopowców jest mi daleka, prawdziwych przedstawilcieli tego ,,gatunku" bardzo lubię i szanuję.
Nie lubię tylko jednego. Kiedy ktoś słucha tego, co w danej chwili jest modne. Najpierw Ich Troje, potem Mandaryna, potem Doda, a w między czasie Stachurski, Peja i Mezo, Perfekt, a potem Boys i fasvynacja Tokio Hotel.[/url]
myszabellahaiku
Wysłany: Czw 21:29, 22 Cze 2006
Temat postu:
dla mnie muzyka jest muzyką, kiedy tworzą ją ludzie, a nie komputer;
jest muzyką, kiedy tekst oddaje uczucia wokalisty, ale i całego zespołu, no i przede wszystkim autora, a głos wokalisty przekazuje słuchaczowi emocje związane z danym utworzem.
lubię też kawałki instrumentalne.
a ja ponoć się znam
chociaż uważam, że każdy ma swój gust, co nie oznacza, że gust kogoś innego jest zły.
Pozdrawiam!
Kuba
Wysłany: Czw 18:26, 22 Cze 2006
Temat postu:
Szczytem na pewno nie jest hip-hop, techno, ani nic z tych rzeczy...
Dla mnie muzyka jest wtedy, jak ludzie grają na instrumentach, na żywo, grają i śpiewają z sensem.
Różne są szczyty dla różnych ludzi: metal (ja osobiście nie przepadam...), rock, jazz, blues... Ale nie "muzyka" elektroniczna
niePUNKtualna
Wysłany: Czw 17:04, 22 Cze 2006
Temat postu:
To co jest wg Ciebie tym szczytem?
pozdrawiam
Kuba
Wysłany: Czw 7:41, 22 Cze 2006
Temat postu:
myszabellahaiku napisał:
(...) z dresami z osiedla przykładowo o muzyce nie porozmawiam.
Pozdrawiam!
O tę wypowiedź mi chodziło. Dresy raczej nie znają się na muzyce, bo uważają hip-hop za najwyższy szczyt muzyki. A wszyscy dobrze wiemy, że tak nie jest...
Agata
Wysłany: Czw 6:00, 22 Cze 2006
Temat postu:
A my reggaae, rocka, metal czy punk i co z tego?
Myszka ma rację. Można rozmawiać z kazdym, kto jest otwarty na ludzi.
Kto zamyka sie na człowieka jest bezsensu,
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin