Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IZZI
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Wto 20:05, 13 Lut 2007 Temat postu: Wale w tynki! Magia? |
|
|
Magia walentynek jest już znana od lat! Jedni spotykają się z ukochaną osobą drudzy chcą tę osobę poznać. Wymiana spojrzeń, słodkie uśmiechy, KABUM! Magia robi swoje...
Co WY myślicie o walentynkach ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
niePUNKtualna
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żuromin
|
Wysłany: Wto 21:22, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może i przejadłam się poglądami anarchistyczno-ałtsajderowymi, ale dla mnie walentynki to tylko przereklamowany element popkultury, jeden wielki chwyt reklamowy. A to raz widziałam, jak szefowa knajpy zleca kelnerkom, żeby zmieniły dekorację z bożonarodzeniowej na walentynkową? I niby po co? Żeby być na czasie, przyciagnąć klientów. Wszystkie 'walentynkowe propomocje', w której na przykład Ptasie Mleczko jest o 2 złote droższe, niż przed propocją, ale ma motyw serduszkowy na opakowaniu. A już swzczytem trafności jerst sedes w pięknym sklepie z armaturą i ceramiką w spoecjalnej ofercie walentynkowej.
I co? Śmiech na sali. Nie chce, zeby mój przyszły mąż zabierał mnie na romantyczną kolację z okazji walentynek. Wolę, żeby zabierał mnie na romanbtczhe kolacje co tydzień, w dowód miłości, która trwa przez okrągłyt rok, a nie tylko 14 lutego.
PS i jeszcze te ohydne kartki z amorkami, fuuuuuj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TenTypBLEZ
The Importance of Being Idle

Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:11, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja tam wysle WAlentynke Adzie, ale jej nie mowcie to bedzie niespodzianka hihih
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
?
Gość
|
Wysłany: Śro 5:57, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Boże Narodzenie i Wielkanoc mają swojego konkurenta co do przepychu wystaw sklepowych. No cóż nie lubię różowego, ale mnie się ten zwyczaj podoba. Czy zawsze musimy płynąć pod prąd i mieć zawsze anarchistyczne podejście do wszystkiego, co nie jest indywidualne jak my sami?
Walentynki to dla mnie zabawa. po prostu. Nic dodać, nic ująć, mimo to, że walentynek od lat nie wysyłam.
I jeszcze jedno. moim zdaniem Walentynki to paradoksalnie nie dzień zakochanych, a dzień niesmiałych samotnych, którzy mogą tak okazać komuś sympatję.
Bo czy dla zakochanych jest różnica, czy to 14 luty czy to 1 listopada, skoro są w sobie szalenie zakochani?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mati_urunda
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skontowni. Tutejszej.
|
Wysłany: Śro 10:05, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie zawsze musimy płynąć pod prąd i mieć anarchistycznego podejścia do wszystkiego, co nie jest indywidualne jak my sami.
Nie obchodzę walentynek, mam je gdzieś.
Może mają sens dla kogoś kto nie ma czasu/ochoty/śmiałości/pomysłu, żeby okazywać jakieś tam uczucia na codzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_~ChRuPcIa~_
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Sob 14:57, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dawniej walentynki były dla mnie bardzo wazne. Teraz z czasem przykładam do nich coraz mniejszą wagę. dzień zakochanych...hm...zakochani są cały czas zakochani, a nie tylko w tym jednym dniu. Ich miłość jest cały czas. Jednak może i dobrze że jest ten jeden dzień w roku keidy mają swoje święto. Bo może podczas niego odkrywają swoją miłosc na nową. Może wtedy znowu staje się dla nich wyjątkowa i bardziej ją dostrzegają. Bo jeśli mamy coś na codzień, to staje sie to dla nas coraz bardziej powszednie. Ale miłość to jest miłosć. Ona nigdy nie powszednieje, ale tego jednego dnia niektórzy ludzie dostrzegają ją na nowo:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ej
Gość
|
Wysłany: Sob 19:04, 17 Lut 2007 Temat postu: Nie zgadzam się |
|
|
Walentynki - świetny pomysł. Zawsze szukam okazji, żeby kochanej osobie powiedzieć, że ją kocham.
Świetną okazją jest to, że zaczyna się piękny dzień, że niecodziennie zachodzi słońce, że pani sprzedająca gazety uśmiechnęła się niezwyczajnie, że kwiaciarnia była dłużej otwarta, że na wystawie zobaczyliśmy biało-czerwone tulipany. Że rzeka, że ulica, że ciepło, że radośnie i że smutno.
Czemu więc psioczyć na 14 lutego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Volleyball
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Nie 19:13, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
czemu psioczyc? Bo nie jest nasze... mamy wiele piekniejszych świąt, do ktorych przykładamy mniejszą uwagę... a np. nasza noc swiętojanska..? Wczesniej rzucano wianki na wodę, wspaniałe festyny.... i co? wolimy obchodzic walentynki..święto amerykanow i na co nam to..... powiedziec kocham nie musimy tylko 14 lutego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IZZI
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: Nie 21:11, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Powiedzieć "Kocham Cie" można zawsze. Nie wiem dlaczego ludzie do tego taka uwagę przywiązują... Magiczne słowa Kocham Cie wypowiadane w dzień 14 lutego. Magia? Nie! Uważamy, że akurat różne amorki, stworki, gobliny, chłopcy wpieprzający musztardę, zrobią coś dla nas i pomogą nam akurat w ten dzień powiedzieć te 'magiczne słowa'. Gówno prawda! To nie zależy od dnia, od daty tylko od nas! Czy my chcemy to powiedzieć czy nie!
Proszę o zamknięcie tematu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mati_urunda
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skontowni. Tutejszej.
|
Wysłany: Pon 16:36, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
oki ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|